Aktualności
- Szczegóły
- Opublikowano: poniedziałek, 02 styczeń 2023 22:37
- Magdalena Andrzejewska
"Rodzina jest najważniejsza" -
jubileusz grupy teatralnej "Na Fali"
W sobotę 10 grudnia 2022 roku w GCKiR w Krobi grupa teatralna "Na Fali" świętowała jubileusz 20-lecia istnienia. Z tej okazji odbyła się premiera spektaklu zatytułowanego "Urodziny Janiny". Było to już szóste widowisko gwarowe przygotowane przez grupę ( wcześniejsze tytuły to: "Pa, pa , jade do Spa", "Jeszcze aby jedna zima", "Janina, dej żyć!", "EkoJanina", "Szafa kwiczy i w tango"). Tym razem wystąpiło 15 aktorów, w tym 12 absolwentów, będących w wieku od 10 do 30 lat, reprezentujących 5 grup. Nad 1,5 godzinnym przedstawieniem młodzi aktorzy intensywnie pracowali od sierpnia 2022 roku. Było to dla nich nie lada wyzwanie, chociażby ze względów logistycznych (studia w różnych miastach, w różnym trybie, liczne obowiązki zawodowe, rodzinne, osobiste ). Jednak ogromne zaangażowanie, świadomość wytyczonego celu i poczucie odpowiedzialności pomogły w zrealizowaniu przedsięwzięcia. Za trud, włożony w przygotowanie widowiska, aktorzy zostali nagrodzeni owacjami na stojąco. Licznie zgromadzona publiczność bawiła się doskonale i nie szczędziła braw występującym oraz miłych słów po premierze. Podobnie było w niedzielę 11 grudnia br. , gdy aktorzy jeszcze dwukrotnie zagrali jubileuszowy spektakl przy pełnej obsadzie widowni.
"Urodziny Janiny" to kolejna część rodzinnych perypetii Babci Janiny i pozostałych domowników: Kazi, Leona, Jagody, Ilonki, Pawełka oraz Ciotki Włady i Szarloty. Akcja rozgrywa się wokół przygotowań do uroczystości 85 urodzin tytułowej bohaterki. Ta ostatnia oponuje i chce, by impreza urodzinowa odbyła się w zaciszu domowym, przy tradycyjnym menu na stole, a nie w restauracji, serwującej wyszukane i dziwne dania. W międzyczasie na domowników spada, jak grom z jasnego nieba, niespodziewana wiadomość. Okazuje się, że niebawem rodzina powiększy się , gdyż Kazia i Leon spodziewają się kolejnego potomka. Babcia Janina nie kryje zadowolenia i od razu upatruje w nim wymodlonego następcy - prawdziwego gospodarza, który wreszcie godnie przejmie ojcowiznę. Pointa spektaklu jest wyraźnie zarysowana - dbajmy o nasze rodziny, o relacje w nich, szanujmy się nawzajem, pomimo dzielących nas różnic, nie zaniedbujmy tego, co naprawdę ważne, goniąc za blichtrem i pseudo wartościami, które oferuje nam współczesny świat. Tytułowa bohaterka wita przybyłych na urodziny gości w stroju biskupiańskim, pokazując przywiązanie i wierność rodzimej tradycji oraz wypowiadając znamienne słowa: "Rodzina jest najważniejsza". Pod koniec spektaklu na scenie pojawiło się , prócz występujących, też wielu aktorów - absolwentów z różnych grup, działających na przestrzeni 20 lat. Przybyli, by złożyć jubilatce życzenia, ale przede wszystkim, by wspólnie z grupą "Na Fali" świętować jubileusz, mając świadomość przynależności do teatralnej rodziny... Finalnym punktem widowiska był występ zespołu muzycznego Akcent. W rolę Zenka Martyniuka wcielił się tym razem wicedyrektor Krzysztof Kasperczak, który w prezencie urodzinowym dla Janiny żywiołowo wykonał utwór "Życie to są chwile" przy "akompaniamencie" Szymona Wieczorka i wtórze rozbawionej widowni. Spektakl wzbogacony został filmem,nagranym z udziałem aktorów oraz lokalnego przedsiębiorcy, by zaakcentować też aktualne problemy mieszkańców.
Po premierze spektaklu nastąpił uroczysty i jednocześnie oficjalny moment jubileuszowy . Założycielka grupy "Na Fali" podziękowała wszystkim aktorom za wspólne wędrowanie teatralną drogą i dzielenie pasji. Ponadto wyraziła wdzięczność dla instytucji i osób, które bezinteresownie wspierały, w różnej formie na przestrzeni 20 lat, działalność grupy "Na Fali". Następnie spłynęły na jej ręce oraz aktorów liczne gratulacje, podziękowania, miłe i zarazem budujące słowa o zasadności podejmowanych przez nich działań na rzecz lokalnej społeczności. Jubileuszowy wieczór dostarczył wielu emocji i wzruszeń. Zorganizowany został przede wszystkim z myślą o aktorach, ale także i o widzach. Jak zawsze ani jedni, ani drudzy nie zawiedli - spisali się na medal. Miłą niespodzianką dla instruktorki grupy była przygotowana przez aktorów prezentacja, w której pięknie podsumowali 20-letnią, wspólną, teatralną przygodę . Najbardziej wzruszające były słowa: " Czego możemy Pani życzyć? - Nos mosz, to wszystko Pani mosz!".
Po części oficjalnej widzowie chętnie oglądali w holu kina wystawę rejestrującą działalność i dorobek grupy teatralnej "Na Fali". Ponadto mogli wypić kawę i zjeść domowe ciasto, przygotowane przez Mamy występujących.
Dokumentacja fotograficzna: Łukasz Wajnert